Bo wszystkie potrzeby trzeba zaspokoić

Ostatni tydzień był troszkę zabiegany...zbliża się koniec roku szkolnego, więc trzeba uzupełnić zaległości (jeszcze mi ich troszkę zostało) i powalczyć nieco o te 5-tki. Kaizerka jednak w ogóle nie obchodzi moja szkoła. Dla niego nie ma różnicy czy to weekend, czy tydzień czas na zabawę MUSI być. Zresztą nie tylko na zabawę, są również ćwiczenia, pory posilania się i potrzeby fizjologiczne - wszystko trzeba zaspokoić. Mimo wszystko, przyjemnie jest patrzeć jak Maluch je i rośnie...niestety potem trzeba to dźwigać po schodach w tę i z powrotem. Kaizer dość szybko się męczy, więc coraz częściej wychodzimy na króciutkie spacery - po nich zwykle pada w pokoju jak długi i służy jako dywan ozdobny (nie do deptania, oczywiście). Czasem jednak Kaizerek po spacerku położy się na kilka minutek i już jest jak nówka. Biega jak oszalały, goni koty, liście, muszki...wszystko co chociaż przez chwilę się poruszało. Biedaczek nie wie jeszcze, że wszyscy się z niego śmieją :-( Zresztą on też czasem patrzy na mnie z taką kpiną jak próbuję go do czegoś zachęcić albo "wykiwać" za pomocą smaczka. Patrzy wtedy na mnie i zapewne myśli: "I co? Naprawdę uważasz, że można mnie przechytrzyć?"
Dzisiaj mniej zdjęć, bo ostatnio rozwaliłam telefon i poszedł na kilka dni na zasłużony odpoczynek







Komentarze

  1. Gdy patrzę na te tuskulańskie mordki, to zawsze łapię się na tym, że gdyby zdjęcie Kaizerka lub Izerka Czewonego zmaieścić u mnie, nikt by się nie połapał. Dziwne jest też wchodzić na czyjegoś bloga i widzieć...swojego psa:)Podobne te nasze pieski, potem pewnie róznice będa bardziej zauważalne, teraz to kwestia ujęcia i oświetlenia. Naszego też fascynuje wszytko, co się rusza, nawet cienie na balkonie:)
    Pozdrawiam:)
    ps Proszę, wyłączcie weryfikację obrazkową, to będzie łatwiej wstawiać komentarze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. są faktycznie podobne i w zachowaniu widzę także. wychwaliłem u trenera Tuskulum co do socjalizacji pieska i jestem pewny że ma to wpływ na ich zachowanie. ja nie jestem nadzwyczaj cierpliwy ale się staram :) czas mija niesamowicie, Was podziwiam że macie tyle czasu na pisanie na blogu który jest fantastyczny. pzdr

      Usuń
  2. No proszę, a taką ma na fotkach niewinną minkę :-) Jak tam pierwsze nauki w psim przedszkolu? Będzie relacja? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapewniam ze to nie jest aniołek. przedszkole było , pierwsza lekcja..ale bylem tak zaoferowany ze nie zabrałem ani telefonu, ani portfela ani dokumentów auta :) kaizer bawił się wyśmienicie - my chyba mniej bo rzadko nas słuchał :) w sobote kolejna lekcja, może się uda fotkę zrobić.

      Usuń
  3. Fajnie znowu poczytać o Kajzerku :) kolejnym psiaku z Tuskulańskiego Tryptyku Izerskiego :)
    Riannon troszkę nas rozbestwiła częstymi relacjami o wszystkich 3 goldenkach :) Dlatego czekamy, zapominając, że nie zawsze jest czas na pisanie :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Obserwatorzy

Karmimy Psiaki

Karmimy Psiaki
Ty też możesz pomóc!