Pierwsze urodzinki

Dzisiaj Kaizerek obchodzi swoje pierwsze urodziny. Pamiętam, jakby to było wczoraj, kiedy czekaliśmy na jego narodziny, śledziliśmy wpisy na blogu, a w końcu mogliśmy odebrać naszego nowego członka rodziny. Pierwsze spotkanie na żywo, pierwsza podróż, pierwsze kroki Kaizerka w nowym domu, a także nasze pierwsze wspólnie spędzone z nim chwile. Nieprawdopodobne, że od tamtego czasu minął już rok. Ten czas widać chyba tylko w wyglądzie Kaizerka, bowiem bardzo wyrósł i "zmężniał". Jeśli chodzi o charakter, to nadal jest tak samo przyjazny, radosny, ale też trochę ciapowaty i nieco bojaźliwy, szczególnie w ciemności :-) Na pewno ten czas zaowocował również bardzo cennym doświadczeniem w "obsłudze" szczeniaków. Wiemy już mniej więcej, czego możemy się spodziewać, gdyby zachciał się nam kolejny psi członek rodziny. Póki co wróćmy jednak do tego, który dzisiaj kończy roczek. Tego dnia to on ma być w centrum uwagi wszystkich. Chciałabym omówić po kolei ten miniony pierwszy rok, ale ponieważ nie mam zbyt wiele czasu (nauka wzywa), to przedstawię go tak w skrócie i bardzo ogólnikowo. Pierwsze tygodnie były na pewno najbardziej ekscytujące, wrażeń również nam nie brakowało. My poznawaliśmy Kaizerka, a on poznawał nas i swój nowy dom. Zerkał we wszystkie kąty, powoli zaczynał poznawać też podwórko. Również zapoznawał się z dalszymi członkami rodziny oraz sąsiadami. Potem dostał swoje pierwsze szelki i obrożę. Goście obdarowywali go także nowymi drobiazgami. Nawiązywał kontakty z kotami, podkradał mamie pierwsze ściereczki i wylizywał okna. Nigdy nie zapomnę naszych pierwszych spacerów, które w ogóle trudno jest nazwać spacerami. Ale był to jeszcze mały piesek i nie miał zbytniej ochoty oddalać się od domu, to też parę metrów od niego stanowczo odmawiał dalszej podróży i kładł się na chodniku lub ulicy. Wtedy nie dało rady ani iść dalej, ani zarządzić powrotu, pozostawało tylko wzięcie tej malutkiej kluseczki na ręce i zaniesienie jej do domu. Wtedy jeszcze można było go unieść, co też było swego rodzaju niezłym wysiłkiem, aby za każdym razem wynosić go na podwórko, żeby mógł załatwić swoje potrzeby. Myślę, że zawsze będę trochę tęsknić za czasami, kiedy to ja mogłam wziąć go na ręce, a on nie mógł jeszcze ciągnąć mnie we wszystkie strony podczas spacerów, kiedy zauważył innego psa czy kota. Jednak czasu nie da się cofnąć, zresztą chyba bym tego nie zrobiła, ponieważ teraz Kaizerek jest naprawdę przepięknym młodym psem. Ponadto budzi pewien respekt, a nawet strach wśród tych, którzy go jeszcze nie znają. Mogę więc czuć się przy nim bezpiecznie, chociaż wiem, że muchy by nie skrzywdził, a porywacza sam by się wystraszył i mógłby zrobić mu krzywdę tylko przebiegając podczas ucieczki pod jego nogami, a przy okazji go wywalając. Jest to bardzo wrażliwy, przyjazny, radosny i nieco żywiołowy piesek, po prostu idealny do naszej rodziny. Powtórzę to po raz kolejny i zawsze będę powtarzać, że nie zamieniłabym go za nic w świecie, tak jak cała reszta rodziny. Na koniec jeszcze życzę Wszystkiego Najlepszego, dużo kości i radości, zabawek oraz pożytku z właścicieli wszystkim Trzem Braciom, a Hodowcy i Rodzicom tej wspaniałej trójki pragnę gorąco podziękować za tak cudownego psa oraz cały ten rok, który był naprawdę wspaniały. Cieszę się, że jeszcze tyle lat spędzimy z Kaizerkiem.
Niestety nasze dzisiejsze Centrum Uwagi nie było chętne do sesji, więc aby przypomnieć światu, jak wyglądają ciepłe dni, trawka i roślinki, wstawię kilka zdjęć z niedalekiej przeszłości.
















  Mini bonusik na koniec:






Komentarze

  1. Buziaka w tę słodką mordkę :*
    głaskanko po główce
    i życzenia dla roczniaka -
    - rośnij zdrowo piękny piesku :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kaizercio jest przepiekny! Dziekujemy pieknie za zyczonka w imieniu naszego Szkrabka :))))) Wszystkiego najlepszego Kaizerku! :)))))

    OdpowiedzUsuń
  3. Dużo zdrowia, radości , smacznych kości i dobrych psich przyjaciół! Chowaj się zdrowo, Kaizerku!

    OdpowiedzUsuń
  4. Super piesek i piękne fotki. Miło jest popatrzeć na archiwalne zdjęcia, widać, jak wiele się zmieniło, i trochę żal, że nastąpiło to tak szybko.
    Życzymy Kaizerkowi dużo, dużo zdrówka i radości życia:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kajzerku :) urodzinowe buziaczki :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Kaizerek uprzejmie dziękuje wszystkim za życzenia :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja wpadam z poślizgiem, bo nie mogę nadążyć z zaległościami po długiej nieobecności w domu :-(
    Fotki Kaizerka, jak był małym szkrabem, rozczuliły mnie ;-) Teraz jednak widać, jaki piękny pies z niego wyrósł. Nie mogę się napatrzeć na jego głowę. Życzymy Wam samych radości i zdrowia- i Kaizerkowi i właścicielom :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. A few of them, like viѕual νοicemaіl,
    Amazon Kindle and NFL Mobile, I find useful. Thіs is
    code for, 'Did the last guy get canned and if so, why'.
    Τhe manufaсturеrѕ of these GPS cool shoes have a potential maгketing bloсkbusteг on thеir
    hands if thеy hanԁle it right.

    OdpowiedzUsuń
  9. Z ogromną niecierpliwością czekamy na nowe, kaizerkowe wieści :)
    Pozdrawiamy gromadnie :):):)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty

Obserwatorzy

Karmimy Psiaki

Karmimy Psiaki
Ty też możesz pomóc!